Zima – idealny zamiennik soli drogowej

Zima jest piękną, a jednocześnie bardzo problematyczną porą roku. Śnieg to jedno z największych wyzwań tego okresu. Odśnieżanie ręczne bywa kłopotliwe, dlatego ludzie coraz częściej decydują się na sól drogową. Jednakże powstaje pytanie, czy to na pewno dobrze?
Sól drogowa
Sól jest substancją bardzo aktywną chemicznie. Znaczy to, że potrafi wejść w reakcje z wieloma rzeczami. Co za tym idzie, pozbywanie się śniegu za jej pomocą może wywołać szereg niechcianych efektów.
Zacznijmy od tego, że bardzo źle wpływa na środowisko. Rośliny, gleba, czy nawet nasze zwierzaki mogą bardzo ucierpieć przez stosowanie soli drogowej.
Musimy mieć świadomość, że sól nie znika wraz z roztopioną wodą. Spora jej część wchłania gleba, przez co zwiększa jej się zasolenie. Są to, dla wielu roślin, ekstremalne warunki, które bardzo często doprowadzają do częściowego, czy nawet całkowitego zwiędnięcia. Wynika to z tego, iż sól utrudnia korzeniom pobór wody - nie trudno domyślić się konsekwencji.
To co jednak bardziej zatrważające, to wpływ soli drogowej na zwierzęta. Jej nadmierny kontakt z łapami, czy sierścią może być przyczyną podrażnień, wysuszenia, czy pękania skóry. Nasz pupil może również nieumyślnie spożyć sól drogową, co również jest bardzo niebezpieczne dla jego zdrowia. Oczywiście nie mówimy tu o niewielkich dawkach, jednak te większe mogą doprowadzić, do zatrucia, odwodnienia, a w najdrastyczniejszym przypadku, do śmierci. Warto więc zwracać uwagę na ilość soli na trasach naszych zimowych spacerów.
Dodatkowo sól potrafi niszczyć rzeczy mniej organiczne od tych wcześniejszych. Powierzchnie różnej maści np. betonowe, czy karoserie naszych aut są narażone na negatywny wpływ soli drogowej. Jest to spowodowane jej żrącymi właściwościami, przed którymi nie uchronią się nawet podeszwy naszych butów.
Jeśli nie sól, to co?
Nie ma wątpliwości, co do tego, że sól drogowa potrafi być mieczem obusiecznym. Istnieje jednak rozwiązanie tego problemu, a jest nim ekogrit.
Ekogrit powstaje na skutek kruszenia keramzytu, który sam wypalany jest z gliny (ilastej). Mamy tu więc do czynienia z produktem w 100% naturalnym. Dodatkowo, podobnie jak sam keramzyt, ekogrit jest bardzo obojętny chemicznie. Nie wchodzi więc w żadne szkodliwe reakcje ze swoim otoczeniem. Zmartwienia dotyczące naszych roślin, zwierzaków, czy podjazdów pod domem, w tym przypadku, mogą pójść w niepamięć.
Dodatkowo bardzo dobrze sprawdza się jako substancja antypoślizgowa, co w walce z zimą jest naprawdę wielką zaletą. Oprócz swojej ekologiczności jest też ekonomiczny – 1 kg potrafi starczyć na posypanie około 40 m2.
Ekogrit jest rozwiązaniem, które niejako wychodzi naprzeciw soli drogowej – pozbawiony jej negatywnych cech jest idealnym rozwiązaniem na śnieg i inne kłopotliwe elementy zimy.
Wobec czego, wart jest wypróbowania na naszych podwórkach, bo kto wie, być może zagości tam na stałe.
Komentarze
Brak komentarzy na ten moment!
Zostaw komentarz